Trudno oprzeć się wrażeniu, że modernizacje dworców i infrastruktury peronowej były prowadzone przez PKP SA i PKP PLK nieco na oślep. Przykład modernizacji Torunia Głównego wskazuje na znaczny progres w przeciwnym kierunku. Trudno tego nie pochwalić.
Gdynia Główna z peronami, które zadaszono bez żadnej logicznej przesłanki, Bydgoszcz Główna, która dzięki zaprojektowanej liczbie wyświetlaczy przypominać będzie choinkę nawet w letnie dni, albo odpustowy betonowo-niebiesko-żółty Tczew. Lista wątpliwych estetycznie i użytecznie modernizacji i remontów obiektów peronowych i dworcowych, które przeprowadzono w ostatnich latach, jest długa. Ale jeśli spojrzymy na Toruń Główny, dostrzeżemy światełko w tunelu.
Pierwsze wrażenia z dworca Toruń Główny są bardzo pozytywne. Z jednej strony zadbano o piękny obiekt dworca, który zmienił się nie do poznania, z drugiej modernizacja przyniosła budowę przejścia podziemnego pod całością obiektu, którego do tej pory w Toruniu brakowało. W podziemnym przejściu znalazły się nawet wyeksponowane płytki ceramiczne z poprzedniego tunelu z sygnaturą ich wytwórcy (znana firma Villeroy & Boch), które chociaż nie zostały z przyczyn technicznych zachowane w całości, to jednak znalazło się miejsce, aby je wyeksponować fragment całej struktury w widocznym miejscu.
Perony również robią wrażenie, udało się zachować i wyremontować charakterystyczne dla Torunia Głównego drewniane wiaty peronowe, które zakonserwowano z podziwu godnym pietyzmem. Liczba wyświetlaczy peronowych, których producentem jest KZŁ Bydgoszcz, jest zdecydowanie wystarczająca, uniknięto znanego z sąsiedniej Bydgoszczy Głównej przesycenia, które nie służy nikomu. Bardzo cieszą też przeszklone wiaty, które umieszczono na peronach, a które z pewnością przydadzą się w chłodne miesiące. Ich konstrukcja jest niezwykle estetyczna (podobne zobaczyć można na holenderskich dworcach) i nie jest inwazyjna w stosunku do zabytkowej przestrzeni. Co prawda perony wyspowe są niższe (niewyspowe mają już należytą wysokość) niż wymaga się tego przy budowie współczesnych obiektów, ale tłumaczy to umiejscowienie budynku dworca i jego poziom nad gruntem, z którym trudno walczyć podwyższając perony (przy sprawnej obsłudze osób z ograniczeniami ruchowymi nie powinno to sprawiać większego problemu, a liczymy, że ten element będzie w tym wypadku dograny).
Wisienką na torcie jest parowóz, który znajduje się na placu dworcowym, przed wejściem do obiektu. Dzięki współpracy z miastem mieszkańcy i turyści z wyświetlaczy miejskiego systemu informacji pasażerskiej dowiedzą się o odjazdach autobusów już w przejściu podziemnym. Z czystym sumieniem możemy zaprosić na oficjalne otwarcie dworca, które, jak informuje PKP SA, odbędzie się 12 listopada.
Zdjęcia dworca obejrzysz na portalu www.rynek-kolejowy.pl